Morawiecki proponuje Okrągły Stół. "Odłóżmy na bok wszelkie spory"

Dodano:
Mateusz Morawiecki, były premier Źródło: PAP / Mateusz Morawiecki
Cała klasa polityczna w Polsce musi mówić jednym głosem i wypowiedzieć wojnę fentanylowi – przekonuje Mateusz Morawiecki.

Do sieci trafił film dokumentalny Daniela Arciszewskiego o fentanylu i warszawskim półświatku. Produkcja opisuje dramatyczne konsekwencje narkotykowej plagi.

Fentanyl to syntetyczny opioid stosowany m.in. w plastrach przeciwbólowych. Jest do 50 razy silniejszy niż heroina. Media w Stanach Zjednoczonych alarmują, że używanie fentanylu w kraju to już prawdziwa plaga. Najnowsze dane mówią, że ten środek jest odpowiedzialny za 70 proc. rocznych zgonów w USA spowodowanych przedawkowaniem narkotyków. Fentanyl zabija obecnie więcej Amerykanów – w wieku od 18 do 49 lat – niż jakakolwiek inna przyczyna zdrowotna. Codziennie z powodu zażycia tego środka umiera 300 obywateli USA.

Morawiecki proponuje Okrągły Stół

"Porażający reportaż. Cała klasa polityczna w Polsce musi mówić jednym głosem i wypowiedzieć wojnę fentanylowi i innym narkotykom oraz ludziom, którzy stoją za ich dystrybucją. Musimy ich pokonać!" – napisał w mediach społecznościowych były premier.

Dlatego też polityk zaproponował Okrągły Stół dotyczący strategii działania państwa w tej sprawie. "Deklaruję swoją pełną gotowość do współpracy z każdym, komu leży na sercu dobro szczególnie dzieci i młodzieży, tak bardzo narażonych na koszmarne skutki działania narkotyków. Odłóżmy na bok wszelkie polityczne spory i zróbmy wszystko, by hasło #StopNarkotykom nie pozostało pustym sloganem" – apelował.

Zatrzymano dilera fentanylu

W środę w Giżycku zatrzymano handlarza narkotyków, który zajmował się m.in. rozprowadzaniem niezwykle groźnego fentanylu

Podejrzany może być powiązany ze śmiercią mężczyzny, którego ciało zostało znalezione w maju na jednej z ulic Iławy. Policjanci ustalili, że mężczyzna przed śmiercią najprawdopodobniej wprowadził do swojego organizmu fentanyl.


Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...